Pouring – nowa technika malarska

W ostatnich miesiącach obserwujemy wzrastającą w ekspresowym tempie popularność nowej techniki malarstwa o anglojezycznej nazwie – POURING.
Czym właściwie jest Pouring? Jak można się domyślić, jest to technika malarska polegająca na wylewaniu farb na podkłady malarskie, tworząc w ten sposób barwne, przenikające się abstrakcyjne wzory. Brzmi wręcz banalnie, ale nie do końca tak jest.
Zanim zaczniemy wylewanie trzeba przemyśleć i przygotować kilka rzeczy.
Należy dobrać pasujące do siebie kolory, dobrze jest zrobić test który pozwoli nam zorientować się które pigmenty są ciężkie a które lekkie. Dzięki tej wiedzy możemy ustalić sobie odpowiednią kolejność wylewania kolorów i uniknąć zaskoczenia że któryś kolor nam „zniknął” bo poszedł na dno jak kamień i schwał się pod innymi kolorami.

Co nam jest potrzebne żeby zacząć nasza przygodę z Pouringiem?

1. Medium do Pouringu (Pouring medium) – tu mamy do wyboru w sumie 3 produkty, z czego 2 są mediami akrylowymi specjalnie dedykowanymi do tej fantastycznej techniki: Liquitex Pouring Medium oraz GOLDEN GAC 800.
Trzecim medium które możemy zastosować jest preparat o przeznaczeniu architektonicznym / wykończeniowym, czyli FLOETROL.

Każde z tych mediów mieszamy z farbami akrylowymi,  proporcje nie są sztywno ustalone. W przypadku medium Liquitex które jest kryształowo przejrzyste i błyszczące po wyschnięciu możemy dać dosłownie każda, nawet najmniejszą ilość farby aby tylko je podbarwić  (może tez być stosowane samodzielnie jako bezbarwne przejścia).
Pozostałe media zaleca się mieszać w proporcji pół na pół z farbą… ale tak naprawdę wszystko zależy od jakości farby i ilości zawartego w nich pigmentu (koloru)

2. Dobrej kości farby akrylowe, najlepiej płynne. Zwracamy uwagę na konsystencje ponieważ mieszanka ma się swobodnie rozlewać, gęste farby zagęszczają mieszankę.
Odradzamy też farby najtańsze klasy szkolnej lub studenckiej. Tu wracamy do wspomnianej wyżej kwestii jakości farby.. takie farby maja mało pigmentu i musimy dodać ich po prostu więcej. Niestety w efekcie końcowym kolory i tak mogą wyjść bure i zgaszone. Osobiście wylewamy stosując farby artystyczne. Naszymi ulubionymi są farby akrylowe Golden Fluid oraz High Flow.

3. Podkład na którym chcemy wylewać i tworzyć nasze dzieła. Mogą to być podobrazia, kafelki, panele drewniane, deseczki, podobrazia płytowe… każda płaska, równa powierzchnia.

4. Akcesoria dodatkowe takie jak folia zabezpieczająca blaty, plastikowe kubeczki do przygotowywania mieszanek, patyczki do mieszania, gumowe rękawiczki, papierowe ręczniki itp.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

A teraz TIP&TRICKS :

– Warto sprawdzić za pomocą poziomicy czy nasze stanowisko jest dobrze wypoziomowane. Jeśli nie, nasza wylana kompozycja będzie spływała w jednym kierunku niwecząc efekt końcowy.

– Do mieszanek kolorów możemy dodać po kilka kropli sylikonu (może być olej sylikonowy ze sklepu technicznego), przy rozlewaniu będą powstawały rozchodzące się pola przypominające wielobarwne komórki.

– Może Wam się przydać: suszarka do włosów, opalarka lub przenośny palnik gazowy. Po co? W sporządzonych mieszankach uwięzione zostały małe bąbelki powietrza które z czasem będą wypływały na powierzchnie już wylanej pracy. Jeśli po wylaniu naszego Pouringu ogrzejemy jego powierzchnie z bezpiecznej odległości powietrze szybciej odparuje i „ucieknie” z obrazu przed wyschnięciem. Unikniemy tym samym dziurek w wyschniętej pracy :)

9 Responses to Pouring – nowa technika malarska

  1. Wojciech pisze:

    Bardzo ciekawy wpis. O takim sposobie jeszcze nie słyszałam. Może uda się kiedyś spróbować.

  2. Sylwia pisze:

    Jak sprawic zeby powstale oczka nie rozplywaly sie przy wysychaniu? Wykonalam obraz wedlug opisanej techniki z wykorzystaniem podlinkowanych produktow, medium plus silicon, i mam komorki/oczka ale w miare wysychania rozplywaja sie i efektu nie widac. Co robie zle?

    • malujeart pisze:

      Po dodaniu sylikonu mieszanki praktycznie się już nie miesza żeby nie rozbić go na małe cząstki, po wylaniu należy rozprowadzić mieszankę bardzo delikatnie i nie ingerować później.
      Przy każdym ruchu, dmuchaniu itp możemy spowodować że komórki popękają.

  3. Blog o sztuce pisze:

    Już od dłuższego czasu zastanawiam się, czy współcześnie poza walorami czysto estetycznymi sztuka abstrakcyjna posiada jakąś inną istotną dla kultury wartość? Czy zaprezentowane malarstwo jest tylko dekoracją, a może jednak tkwi w nim jakiś dodatkowy aspekt? :)

    • malujeart pisze:

      Na pewno jest w „tym” coś więcej. Jeden będzie tworzył na zasadzie przypadku, ktoś inny zaś opanuje własne metody i kontrolując efekt będzie w sposób świadomy tworzył obrazy i ich serie z konkretnym wydźwiękiem i znaczeniem :) Kto wie, miejmy nadzieję że za czas jakiś będę one odbierane z zasłużonym szacunkiem i uznaniem. Interpretowane i cenione jak dzieła które znamy dziś :)

  4. Ola pisze:

    Bardzo pomocny wpis :) nie mogę jednak trafić na silikon w czarnym opakowaniu Bioline ze zdjecia :( jest on może gdzieś do kupienia przez internet? Czy mogę posilkowac się obojętnie jakim silikonem w spreyu?

    • malujeart pisze:

      Może to być dowolny silikon w sprayu lub w postaci oleju silikonowego w płynie. Zasada działania będzie analogiczna :)

  5. MALGOSIA pisze:

    To wcale nie jest takie latwe.Cos robie zle.Dziekuje za wpisy,nauczylam sie ze:FARBY NIE „TANIE”;NATURALNIE PO WYMIESZANIU DOWOLNEGO KOLORU Z POURING MEDIUM TAK ABY SIE LEKKO LALO DODAC DWIE KROPLE SYLIKONU I NIE MIESZAC !!!!!A JA MIESZALAM I NIE WYSZLO JAK CHCIALAM. Bylo bez porow „KOMOREK”a kolory wymieszaly sie w brudna brazowa maz.!MUSZE jeszcze raz dac temu szanse.!!

  6. katramoo pisze:

    Ja bardzo się polubiłam z tą techniką i postanowiłam zacząć dzielić się moją wiedza z innymi zakładając bloga o acrylic pouringu, będzie mi bardzo miło, jeśli uda mi się zdobyć czytelników :) Blog to whatkatecreates.pl
    Pozdrawiam,
    Kasia

Dodaj komentarz